Drapacz chmur

Drapacz chmur

Dla wielu osób na hasło drapacz chmur przed oczami pojawiają się ogromne budowle w Stanach Zjednoczonych czy też Bombaju, który ostatnimi czasy bije rekordy jeżeli chodzi o wysokość budynków. Nasz kraj nie należy pod tym względem do potęgi, a mimo wszystko są u nas drapacze chmur. W Katowicach mówi się tak o budynku położonym na ulicy Żwirki i Wigury. Budynek ten jest przykładem funkcjonalizmu w Polce, ponieważ zbudowany został na nowatorskiej technice, która w tamtych czasach miała miejsce. Sama budowa tego siedemnastopiętrowego budynku trwała pięć lat, a ukończona została w 1934 roku. Jest to budynek mieszkaniowy, w którym znajdują się przestronne i luksusowe mieszkania. W czasie międzywojennym były to mieszkania pracowników Urzędu Skarbowego, natomiast dziś żyją tam normalni ludzie, posiadający prawo własności na owe mieszkania. Drapacz chmur to nie tyle konkretny i atrakcyjny zabytek rzędu Wawelu czy też Sukiennic, jest to jednak doskonały przykład pomysłowości oraz nowoczesnego myślenia w tamtych latach ze strony polskich inżynierów.